Castillo de Colomares i Mijas, 10 maja 2017
W środę postanowiliśmy zobaczyć zamek Colomares, który wznosi się na wzgórzu kilka kilometrów od centrum Benalmadeny. Nie bardzo mieliśmy pomysł jak się tam dostać, więc wynikowo wypożyczyliśmy auto na jeden dzień. Castillo de Colomares jest pięknym małym pałacykiem wybudowanym w latach 1987-1994 w aż czterech stylach architektonicznych (bizantyjskim, romańskim, arabskim i gotyckim). Zwiedzać można zamek tylko z zewnątrz i nie zajmuje to więcej niż pół godziny, ale jest to bardzo urokliwe miejsce z widokiem na morze, więc myślimy, że warto (ale raczej jako jeden z punktów programu na dany dzień, a nie jedyny). Przy wejściu dostaliśmy opis danych miejsc (w dowolnym języku, również polskim) i Gabrysia nie odpuściła dopóki nie znalazła wszystkich 16 oznaczonych wież, fontann, bram i krużganków. Na jednej z wież musieliśmy zaliczyć zabawę w księżniczkę Rapuntzel i mi niestety przypadła rola złej czarownicy 🙂
Po zwiedzeniu zamku pojechaliśmy do Mijas, niewielkiej, przeuroczej miejscowości położonej dosyć wysoko nas morzem. W Mijas byliśmy już 2 lata temu wracając z naszych wakacji w Portugalii i bardzo się nam tam spodobało. Mijas słynie z wszechobecnych osiołków oraz wąskich uliczek z białymi domkami. Można oczywiście się przejechać wozem zaprzężonym w osiołka, ale my raczej dziękujemy za takie atrakcje. Udało się nam za to zobaczyć występy tańca flamenco, które bardzo się spodobały Gabrysi i popołudniu na tej samej scenie sama robiła show (już nikogo nie było na placu ani w pobliżu). Poza tym zjedliśmy przepyszny obiad (Gabrysia standardowo krokiety, my rybka i sałatka), przespacerowaliśmy się po uliczkach Mijas oraz murach (bez wózka można by łazić dużo więcej), pobawiliśmy się na placu zabaw, a na koniec zjedliśmy jeszcze lody i ciastka. A co tam, w końcu to moje urodziny 🙂
Info praktyczne:
Bilet na zamek Colomares kosztuje 2€, dla dzieci 1,5€, ale my za Gabrysie nic nie zapłaciliśmy. Generalnie bez auta ciężko się tam dostać.
W centrum Mijas jest duży piętrowy parking, który kosztuje tylko 1€ za dzień, więc warto tak zostawić samochód 🙂