Absolutnie magiczne Jeziora Plitwickie

Park Narodowy Jezior Plitwickich był dla mnie głównym motywatorem do odwiedzenia Chorwacji. Nie plaże (bo my wszyscy lubimy piasek, a nie kamienie), nie urokliwe miasteczka, ale właśnie jeziora i wodospady. I musimy przyznać, że nie zawiedliśmy się ani trochę! Już przy pierwszym wodospadzie, reakcją Adasia było „wow!”

Jeziora Plitwickie to park narodowy położony w centralnej części kraju, blisko granicy z Bośnią i Hercegowiną. Zarówno z Zagrzebia jak i Zadaru to odległość ok 140 km, więc wg nas warto zatrzymać się na nocleg w okolicach parku, żeby spokojnie mieć tyle czasu ile chcemy na podziwianie przyrody. Park został założony w 1949 roku, a jego główną atrakcją jest 16 jezior krasowych połączonych bardzo malowniczymi wodospadami. Dookoła jezior został wyznaczony szlak pieszy o długości ok 18 km. Jednak nie musimy pokonać całego tego szlaku pieszo. Jest możliwość skrócenia go o rejs statkiem po jeziorze Kozjak oraz przejażdżkę autobusem. Od razu napiszę, że Park nie jest dostosowany do zwiedzania z wózkiem, jest tam masa schodów, a tam gdzie ich nie ma w dużej mierze są drewniane kładki, które nie sprawdzą się za bardzo dla wózków z małymi kołami. Więc jeżeli wybieracie się tam z dziećmi, to albo musicie je nieść w nosidle albo muszą samodzielnie pokonać szlak. Najkrótszy „program” ma jedynie 3,5 km i wybierając go możemy zobaczyć najpiękniejszy wodospad w parku, czyli Veliki Slap (Wielki Wodospad). O trasach na terenie Parku najlepiej przeczytacie TU. My wybraliśmy Program C, czyli 8 km piechotą plus rejs statkiem po jeziorze Kozjak i powrót autobusem. Według oznaczeń przejście tej trasy zajmuje 4-6 godzin. Nam zajęło to 4 wliczając w to ok 30 min czekania na statek. Ale nie robiliśmy żadnych dłuższych przerw, bo mieliśmy tylko własny prowiant, który zjedliśmy głównie stojąc w kolejce i na statku 🙂

Statki pomiędzy przystanią P3 a P2 pływają co ok 30 min i zabierają po 100 osób. Ale nie martwcie się, takich statków jest min 4, więc są w stanie zabrać sporo osób 🙂 Sam rejs po jeziorze trwa niecałe 20 min.

Bilety do Parku najlepiej kupić przez internet. Przy zakupie musimy wybrać wejście, którym będziemy wchodzić do Parku (są 2) oraz godzinę. Na każdą godzinę jest określona ilość biletów i domyślam się, że w sezonie te bardziej popularne godziny (czyli 10-11 rano) mogą być szybko wyprzedane, więc lepiej to zrobić z kilkudniowym wyprzedzeniem. Bilety można też teoretycznie kupić na miejscu w kasie, ale może się zdarzyć, że nie będzie już wejść na daną godzinę i będziemy musieli sporo czekać. Dokładne ceny biletów znajdziecie TU. Ja się bardzo cieszę, że byliśmy poza głównym sezonem, bo ceny biletów w lecie powalają. Do tego już w maju było na prawdę sporo turystów i na niektórych odcinkach robiło się tłoczno, szczególnie kiedy trafialiśmy na większą zorganizowaną grupę.

Podsumowując, byliśmy na prawdę pod wrażeniem. Było pięknie! Gdybyśmy byli bez dzieci (albo z jeszcze trochę starszymi), to zapewne zrobiliśmy całą trasę dookoła piechotą 🙂 Już z resztą nawet był taki pomysł, kiedy myśleliśmy, że będziemy czekać bardzo długo na statek (bo nie wiedzieliśmy, że są aż 4). Absolutnie warto zorganizować wakacje w Chorwacji tak, żeby odwiedzić to miejsce.

Nocowaliśmy w Villa Park Plitvice w odległości ok 15 min samochodem od Parku i możemy spokojnie Wam ten nocleg polecić.

Jako, że wycieczka do Parku Narodowego poszła nam znacznie sprawniej niż planowaliśmy, wybraliśmy się popołudniu jeszcze na krótki spacer zobaczyć ruiny starego miasta Drežnik oraz nad rzekę Korana (rzeka ta wpływa później do Jezior Plitwickich). Spacer nie był zbyt długi, bo Adaś wpadł do wody 🙂 (po kolana, więc nic się nie stało). Ale z tego co czytałam warto kontynuować do punktu widokowego Vidikovac kanjon Korane albo dalej do starego młyna.