Autor: Daria

0

Przygotowania do wyjazdu na Bali

Pomysł z wyjazdem na egzotyczne wakacje z dzieckiem rodził sie w nas przez jakiś czas. Kiedy urodziła sie Gabrysia zakładaliśmy, ze przez pierwsze kilka lat będziemy jeździć na Kanary albo inne nudne z naszego...

0

Farma Iluzji, k. Warszawy, 23 sierpienia 2014

Gabrysia i ja wybrałyśmy się na weekend do Warszawy w odwiedziny do cioci Ani, wujka Kuby i Mikołaja oczywiście. Była to już nasza trzecie wizyta w stolicy z Gabrysią, ale tym razem postanowiliśmy, że...

0

Tosselilla, czyli Letni świat wg. Szwedów, 27 lipca 2014

Nareszcie się udało! Od począku wakacji planowaliśmy pojechać do Letniego świata w  Skåne, czyli Tosselilla. To park rozrywki położony w środkowej części Skåne. Karuzele, zwierzątka i całkiem spory aqua park. Tzn. całkiem spory biorąc...

0

Ven, 5 lipca 2014

Lato nareszcie dotarło do południowej Szwecji, a my postanowiliśmy nie stracić ani jednego dnia i wybraliliśmy się na małą wycieczkę. Naszym celem była mała wyspa Ven położona pomiędzy Szwecją a Danią.

0

Skånes Djurpark, czyli lokalne zoo, 10 maja 2014

W tym roku w moje urodziny nie chciałam żadnej imprezy ani gości, ale miło spędzić dzień z najbliższymi, czyli Gabrysią i Tomkiem. Probowaliśmy wymyślić jakąś całodniową wycieczkę i wybór padł na Skånes Djurpark, czyli zoo...

0

Bruksela 15 grudnia 2013

Jako, że w naszym przypadku bez chorób obejść się nie może, Gabrysia kaszlała okropnie cały weekend. Do tego pojawiła się podejrzana wysypka, która co prawda znikała po porcji wapna, ale jednak niepokoiła… Tak więc...

0

Bruksela 14 grudnia 2013

W sobotę po śniadaniu nasi gospodarze zabrali nas na wycieczkę trochę poza centrum. Pojechaliśmy do Parc de Laeken w okolice Pałacu Królewskiego. Tam spacerkiem przeszliśmy zobaczyć  pochodzące z początku XX w. Pawilon Chiński oraz...

0

Bruksela 12 – 13 grudnia 2013

Kilka tygodni temu odnowiliśmy kontak z dawno nie widzianymi przyjaciółmi, którzy obecnie mieszkają w Brukseli. Kiedy ostatnio się widzielliśmy 4 lata temu mieszkali w Karlsruhe w Niemczech, więc zastanawiam się gdzie odwiedzimy ich następnym...

0

Pożegnanie z Kretą (4-5.09)

Dzień 14, czyli pożegnanie Pojechaliśmy jeszcze raz do Falasarny na plażę, ale niestety nas stamtąd wywiało. Wiatr był tak duży , że nie dało się nawet spokojnie leżeć, a fale były ogromne. Gabrysia ponownie...

0

Dzień 13, czyli rejs na Gramvousa i Balos (3.09)

Bilety na tę wycieczkę statkiem kupiliśmy przez internet właściwie zaraz na początku naszego pobytu na Krecie. Pierwszym punktem programu jest wyspa Gramvousa, do której dobija się po godzinnym rejsie. Na wyspie tej można albo...

0

Dzień 12, czyli Gabrysia w basenie (2.09)

Dziś nadszedł wiekopomny dzień, w którym Gabrysia weszła do basenu. Powoli po schodkach, za którąś z kolei namową dała się skusić. I jak już weszła to nie chciała wyjść, tak jej się spodobało. Chciała...

0

Dzień 11, czyli Platanias i Manousakis Winery (1.09)

Rano było dosyć pochmurno, więc wydawało nam się, że może dziś pogoda nie basenowa i poszliśmy na spacer do Platanias. Oczywiście upał zrobił się jak tylko wyszliśmy z hotelu.

0

Dzień 10, czyli popołudnie w Chanii (31.08)

Przedpołudnie znowu spędziliśmy na basenie, a po południu pojechaliśmy jeszcze raz do Chanii. Na spacer w porcie i lody. Tylko tyle…

0

Dzień 9, czyli rajska plaża Elafonisi (30.08)

Plaża Elafonisi jest abolutnie jednym z najpiękniejszych miejsc jakie widziałam. Ani trochę nie przereklamowana. Leży w południowo zachodniej części wyspy i jest generalnie dość trudno dostępna.

0

Dzień 8, czyli Botanical Park & Gardens of Crete (29.08)

Rano Tomek pojechał z Gabrysią na kontrolę do lekarza i na szczęście wysypka prawie całkiem już zniknęła. Śpimy dalej z klimatyzacją, więc już się tak bardzo nie poci jak na początku. Ja skorzystałam z...

0

Dzień 7, czyli Starożytna Polirinia (28.08)

Maści na szczęście dały efekt ekspresowy i już następnego dnia Gabrysia wyglądała dużo lepiej. Po obiedzie w pobliskiej tawernie pojechaliśmy zobaczyć ruiny starożytnego miasta Polirinia.

Dzień 6, czyli wizyta u lekarza (27.08) 0

Dzień 6, czyli wizyta u lekarza (27.08)

Upał chyba niezbyt dobrze służył Gabrysi, gdyż dostała wysypki w różnych miejscach na ciele. Na karku pojawiły się czerwone krostki, pierwszy raz odparzyła się od pieluszek w pachwinach, a do tego rozdrapała ugryzienie komara...

0

Dzień 5, czyli Chania (26.08)

Chania jest drugim co do wielkości miastem na Krecie i właśnie tam znajduje się lotnisko, gdzie przylecieliśmy kilka dni wcześniej. Miasto jest znane głównie ze swojej weneckiej zabudowy i atrakcyjnego portu.

0

Dzień 4, czyli Moni Gonia Monastery i Kolymbari (25.08)

Ponieważ Gabrysia spała tego dnia troszkę dłużej, zdecydowaliśmy się tylko na krótką popołudniową wycieczkę, a przedpołudnie spędziliśmy na basenie. Po drzemce i obiedzie pojechaliśmy ponownie w zachodnią stronę wyspy do klasztoru Moni Gonia, który...