Ella, czyli góry, wodospady i pola herbaty
Ella to niewielka miejscowość położona w południowej części kraju na wysokości ponad 1000 m n.p.m. Ella otoczona jest przez lasy mgliste i plantacje herbaty, co daje jej wyjątkowy klimat oraz różnorodność flory i fauny. Ella słynie m.in. z Nine Arches Bridge, czyli 9 łukowego mostu, po którym kilka razy dziennie przejeżdża pociąg na trasie Badulla – Kandy, Szczytu Małego Adama czy bezkresnych plantacji herbaty. My do Ella zawitaliśmy na 3 dni po naszym kilkudniowym pobycie w Nilaveli.
Samo miasteczko ma swój specyficzny backpackerski klimat. Wzdłuż głównej ulicy ciągną się sklepiki i knajpki z różnorodnym jedzeniem (również bardziej eleganckie z europejskim menu). W wielu miejscach oferowany jest masaż ajurwedyjski, a wiele restauracji organizuje lekcje gotowania. Z centrum Ella do mostu jest ok 2,5 km, a na Little Adam’s Peak ok 3 km. Tak więc wszystko jest bardzo kompaktowe i łatwe do ogarnięcia.
Poniżej opiszę Wam, co nam udało się zrobić w ciągu 3 dni. Od razu napiszę, że wycieczki zaczynaliśmy ok 9 rano, a popołudnia spędzaliśmy już na lenistwie. Spokojnie można nasz plan zrealizować w 2 dni jeżeli się ma siłę i ochotę 🙂
Little Adam’s Peak
To szczyt o wysokości 1,141 m n.p.m nazwany po wyższym słynnym szczycie Adam’s Peak (który jest popularnym miejscem pielgrzymkowym dla Lankijczyków). Jak już wcześniej pisałam, położony jest ok 3 km na południowy-wschód od centrum Ella.
Z miejsca naszego noclegu (The Residence Ella) na szczyt Little Adam’s Peak mieliśmy odległość 2,2 km. Marsz do szczytu zajął nam ok 40 minut. Do skrzyżowania, przy którym znajduje się parking dla samochodów mieliśmy ok 750 m drogą z samochodami, więc nie był to najprzyjemniejszy odcinek. Kolejne 700 m to trasa prowadząca przez pola herbaty i jest to najładniejszy odcinek szlaku. Niestety, na tym odcinku jeżdżą tuk tuki zawożące chętnych na oficjalny początek szlaku na szczyt i bardzo psują wrażenia z przyjemnego marszu. Ostatnie 700 m jest najtrudniejsze i wiąże się ze wspinaczką pod górę. Całość trasy jest tak na prawdę łatwa, jedyną trudność mogą stanowić schody na końcu, ale praktycznie każdy da radę tam wejść nawet w sandałach.
Ze szczytu Little Adam’s Peak można przejść kolejne 650 m do miejsca oznaczonego jako Punkt widokowy na Little Adam’s Peak. Ten odcinek jest już bardzo trudny, gdyż początkowo prowadzi w dół, a potem pod górkę po stromym i bardzo śliskim zboczu. Tam już nie radzę się wybierać bez butów z dobrą podeszwą.
Flying Ravana mega zipline
Zaraz przy początku szlaku na Little Adam’s Peak znajduje się Park rozrywki Flying Ravana, gdzie oprócz zip line znajduje się ścianka wspinaczkowa, można jeździć na quadach oraz rowerach górskich. My mieliśmy zaplanowany zjazd na zip line nad polami herbaty. Muszę przyznać, że mimo iż widoki są piękne, to zjazd jest dosyć krótki (ok 500 m) i człowiek nie do końca zdąży nacieszyć oczy okolicą 🙂 Ale fajna atrakcja dla chętnych adrenaliny dorosłych i starszych dzieci (min 6 lat i 30 kg, więc młodsze dzieci niestety nie skorzystają). Cena za dorosłego to 9000 LKR, a za dziecko 6000 LKR. Muszę przyznać, że jeszcze nigdy nie jechałam zip line, gdzie bezpieczeństwo byłoby aż tak bardzo pilnowane. Nigdy wcześniej (nawet w Szwecji) nasze uprzęże nie były sprawdzane i poprawiane tyle razy. Dosyć ciekawe jak na kraj, gdzie ogólnie pojęte bezpieczeństwo jest traktowane dosyć lekko.
Nine Arches Bridge
Słynny most dziewięcio-przęsłowy, który jest jest jedną z wizytówek Sri Lanki. Most został ukończony w 1919 roku i jest jednym z najlepszych przykładów kolonialnej architektury kolejowej. Jego budowa nie była łatwa ze względu na trudne położenie terenu, ale odkąd most został oddany do użytku, służy nieustająco codziennie przejeżdżającym po nim pociągom.
Do mostu można dojść piechotą z centrum Ella. Ścieżka prowadząca z głównej drogi to ok 1 km. Most jest położony niżej niż Ella, co oznacza, że będziemy schodzić sporo w dół, a z powrotem trzeba będzie się wdrapać pod górkę. Nam udało się zejść ścieżką spod Little Adam’s Peak na jeden koniec mostu, a wracaliśmy ścieżką do centrum z jego drugiego krańca. Jeżeli nie macie siły ani czasu na spacer do mostu, to można podjechać tam tuk tukiem (chociaż nie wiem czy będzie szybciej, bo tuk tuk musi jechać bardzo dookoła).
My na moście byliśmy centralnie w samo południe, co nie było najlepszą opcją ze względu na upał oraz tłumy. Udało nam się zobaczyć pociąg przejeżdżający o godz 12.45. My znaleźliśmy godziny przejazdów pociągów gdzieś w czeluściach internetu, ale niestety zgubiłam linka 🙁
Tak jak pisałam wcześniej, wyjście na Little Adam’s Peak rozpoczęliśmy o 9 rano. Ok 13.30 byliśmy już z powrotem zaliczając 3 wyżej wymienione miejsca. To tak dla orientacji ile co zajmuje czasu 🙂
Uva Halpewatte Tea Factory
Drugiego dnia naszego pobytu w Ella wybraliśmy się do fabryki herbaty Uva Halpewatte. Niestety byliśmy tam w niedzielę, a wtedy fabryka nie działa, więc nie można zobaczyć „na żywo” produkcji herbaty. Szkoda, że tej informacji nie ma podanej na stronie internetowej, bo pewnie inaczej bym zorganizowała nasz czas w Ella. Na miejscu można wybrać zwiedzanie fabryki bądź zwiedzanie plantacji. Każda z tych opcji kosztuje 10 USD. Dzieci do 12 lat za darmo, ale Gabi też była za darmo i nikt nawet nie pytał ile ma lat. Dzieci oraz Tomek wybrali jednogłośnie zwiedzanie fabryki (mimo, że nie działała), więc ja potulnie poszłam za nimi. Zwiedzanie odbywa się z przewodnikiem, który bardzo dużo opowiadał o produkcji herbaty i pokazywał wszystkie maszyny. Mimo wszytko szkoda, że nie można było zobaczyć tego w trakcie produkcji. Zwiedzanie łącznie z próbowaniem herbaty (4 rodzaje czarnej) trwało ok 45 min. Potem oczywiście były zakupy.
Wodospad Ravanna
Okolice Ella słyną również z wielu bardzo malowniczych wodospadów. My wynikowo zobaczyliśmy tylko jeden z nich, chyba najbardziej znany i najłatwiej dostępny, czyli Ravanna. Wodospad ten leży zaraz przy drodze, ok 6,5 km na południe od centrum Ella. Wodospad ma wysokość 25 metrów i ze względu na swoje położenie jest bardzo popularny wśród lokalnych mieszkańców. W niedzielę ok południa były tam tłumy. Ja w sumie żałowałam, że nie wybraliśmy się na wycieczkę do jednego z dalej położonych wodospadów, ale ten też jest piękny.
Ella Rock
Ella Rock to góra o wysokości 1 376 m npm , królująca nad miejscowością o tej samej nazwie. Dla porównania sama Ella leży na wysokości 1041 m npm, a Little Adam’s Peak ma wysokość 1141 m npm. Po wejściu na Little Adam’s Peak nabraliśmy ochoty na wejście również na Skałę Ella (dzieci może mniej, ale dały rade).
Na szczyt Ella Rock prowadzą 2 szlaki: jeden zaczyna się w centrum i mija Ravana Caves (i tego szlaku nie polecamy, Tomek szedł nim sam rano i mówi, że jest bardzo trudny) oraz drugi szlak, który zaczyna się przy torach kolejowych niedaleko stacji Kitha Ella, zaraz przy restauracji Grun.
My do stacji kolejowej Kitha Ella pojechaliśmy tuk tukiem za 1500 LKR. Ale można też tą trasę pokonać na piechotę idąc wzdłuż torów. Z centrum Ella to 3 km. Ze stacji Kitha Ella ruszamy torami i schodzimy z nich zaraz przy restauracji Grun, przechodzimy przez mostek na rzece i ruszamy przez pola herbaciane do góry. Najlepsza rada jaką Wam dam, to idźcie dokładnie tak jak pokazuje Google Maps. Jako początek trasy ustawcie sobie Ella Rock Trailhead. Trasa jest oznaczona gdzieniegdzie pomarańczowymi kropkami na drzewach, ale radzę się posiłkować jakąś mapą. Na pewno są też inne szlaki (w tym jakiś którym da się wjechać na szczyt motorem), ale nie ma ich na google. Tomek znalazł inne szlaki na aplikacji Alltrail, ale ten pokazywany przez google maps, jest najkrótszy. Nam wejście na górę zajęło 70 min. Długość szlaku to ok 2,8 km oraz przewyższenie 257 metrów. Pierwszy kilometr jest łatwy, a potem, nie ukrywamy, jest ostro pod górkę. Całe szczęście, że większość szlaku prowadzi przez las w cieniu. Na trasie można spotkać sprzedawców oferujących napoje w adekwatnych do miejsca cenach.
Wstęp na szczyt jest płatny 930 LKR dorośli, dzieci 470 LKR (ale nasze weszły za darmo, nie pytajcie dlaczego). Na szczycie są toalety oraz ławeczki, gdzie możemy spokojnie odpocząć i coś przekąsić. Z głównego punktu widokowego Ella Rock można przejść dodatkowo na punkt 2, który jest oddalony o ok 600 m prostej trasy.
Na dół schodziliśmy ok 1 godz, bo poszliśmy trochę dookoła wg aplikacji Tomka Alltrail (dlatego lepiej iść jak google pokazuje). Zanim ruszyliśmy do centrum zjedliśmy lancz w Grun, a chłopaki pomoczyli się trochę w rzece. Do centrum Ella wracaliśmy torami i zajęło nam to 40 min. Całość wycieczki wraz z przerwami na szczycie oraz na lancz zajęła nam ok 6 godzin.
Dodatkowe atrakcje
Jak wspomniałam wcześniej wycieczki robiliśmy rano, a popołudnia przeznaczyliśmy na leniuchowanie. Ja m.in. wybrałam się na masaż ajurwedyjski do Deergayu ayurvedic spa, razem z Gabi poszłyśmy też zrobić sobie paznokcie, a chłopaki na lekcje gotowania do Ella Grand 39 Cooking Class – Cook with Iran (przy Cafe Fruity Coco).
Gdzie jeść?
W Ella przy głównej ulicy jest masa knajpek i sporo ma dobre oceny. Wiele z nich serwuje zachodnie jedzenie, często w europejskich cenach. Jeżeli chcecie zjeść bardziej lokalnie to polecamy: The Clay Pot (przy torach), Cafe Fruity Coco (oferują też lekcje gotowania), Ak Ristoro (jeżeli macie ochotę na coś innego niż kuchnia lankijska w fajnym miejscu), Fish & Chips Restaurant and Rotti Hut (głównie ze względu na rotti).