Tak jak już wczoraj pisałam, nadszedł czas na wizytę w Bali Safari and Marine Park. Zgodnie z planem o 8.30 wsiedliśmy w taksówkę, która miała nas zawieźć do hotelu, spod którego odjeżdżał darmowy autobus...
Dzisiejszy dzień miał nam znowu upłynąć na lenistwie. W związku z tym Tomek i Gabrysia o 7.30 rano byli już w basenie 🙂 Tomek chciał się chwilę przepłynąć przed śniadaniem, a Gabcia wydreptała w...