Dzień 7, Pożegnanie z Ubud, 21 września
Nasz ostatni dzień w Ubud spędziliśmy na „zajęciach w grupach”. Ja z Gabrysią zostałyśmy na całe przedpołudnie przy hotelowym basenie, a Tomek pojechał na lekcje gotowania.
Gabrysi i Adasia podróże, małe i duże
czyli jak zwiedzać świat z dziećmi
Nasz ostatni dzień w Ubud spędziliśmy na „zajęciach w grupach”. Ja z Gabrysią zostałyśmy na całe przedpołudnie przy hotelowym basenie, a Tomek pojechał na lekcje gotowania.
Dziś dzień pt „Słodkie lenistwo”. Późne śniadanie, basen, potem spacer po naszej ulicy, zwiedzanie małej świątyni i podziwianie lokalnej architektury.
Tak jak już wcześniej pisałam, po pysznym śniadaniu postanowiliśmy zrelaksować się nad basenem, który przynajmniej dziś był tylko dla nas. Ogólnie mieszkamy w małym hotelu, tylko 5 willi, łącznie 9 pokoi więc tłumu nie ma....