Split i okolice, co warto zobaczyć
Split i ogólnie całe wybrzeże Dalmacji kojarzy się większości osób z plażami, urokliwymi zatoczkami, wyspami, pływaniem z rurką i ogólnie letnim wypoczynkiem. My wolimy unikać tego typu miejsc w sezonie letnim, poza tym nie jesteśmy fanami plaż kamienistych, dlatego do Chorwacji pojechaliśmy w maju, kiedy pogoda jest idealna do zwiedzania, tłumy nie są jeszcze takie duże, a ceny akceptowalne (chociaż ogólnie Chorwacja jest droga!). Nasze krótkie wakacje trwały 6 dni, a w tym czasie odwiedziliśmy 2 parki narodowe (które już wcześniej opisałam) oraz 3 miasta położone na wybrzeżu.
SPLIT
Split to drugie co do wielkości miasto w Chorwacji. Leży nad Morzem Adriatyckim w regionie Dalmacji. Wiele osób przyjeżdża tam latem i korzysta z uroków plaży np. Žnjan, bądź udaje się statkiem na pobliskie wyspy, np na Brač. Jako, że my Chorwację odwiedziliśmy w maju, jeszcze przez sezonem plażowym, do Splitu pojechaliśmy na kilkugodzinną wycieczkę z Trogiru, gdzie nocowaliśmy (o tym później).
W sezonie letnim (od czerwca do września) pomiędzy tymi dwoma portami pływają promy pasażerskie, ale w maju naszą jedyną opcją był samochód. Jakoś nie pomyśleliśmy, że to mógłby być problem. A był. Parkowanie w Splicie to wyższa szkoła jazdy, do tego są mega korki. Powrót ze Splitu do Trogiru (ok 30 km) zajął nam ok 1,5 godziny (z czego większość czasu próbowaliśmy się wydostać z miasta). Więc jeżeli macie opcję przypłynąć tam statkiem, to myślę, że to całkiem dobry pomysł.
W samym Splicie skupiliśmy się na zwiedzaniu bardzo urokliwej starówki. Zajrzeliśmy na Plac Republiki z malowniczymi kamienicami, przespacerowaliśmy się promenadą nadmorska z palmami i masą knajpek, przeszliśmy przez Podziemia Pałacu Dioklecjana na Perystyl (wewnętrzny dzieciniec), gdzie znajduje się splicka katedra pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, ale znana również jako katedra Św. Domniona. Znaleźliśmy również wszystkie 4 bramy w starych murach otaczających Palac Dioklecjana : Zlatna vrata (Porta Aurea), Srebrena vrata, Željezna vrata oraz Mjedena Vrata (Porta aenea).
Oprócz tego wdrapaliśmy się po schodach na punkt widokowy na miasto z Parku Leśnego Marjan znajdującego się w zachodniej części miasta. W samym parku można by pewnie spędzić cały dzień (jest tam wiele ścieżek spacerowych, małe zoo, Muzeum Historii Naturalnej itd). My dotarliśmy tylko do starego kościoła św Mikołaja.
Pyszny obiad zjedliśmy w Mediterraneo Restaurant, a lody polecamy w Pumparela Gelateria 🙂
ŠIBENIK
Šibenik to niewielkie miasto położone w środkowej Dalmacji u ujścia rzeki Krka (nad którą powstał słynny Park Narodowy). Słynie z bardzo urokliwej starówki, katedry św Jakuba oraz czterech twierdzy królujących nad miastem. W centrum miasta mamy Twierdzę św Michała, dalej za centrum na wzgórzach Twierdzę św Jana oraz Twierdzę Barona. Trochę dalej za miastem, przy końcu kanału św Antoniego, gdzie rzeka Krka wpada do morza znajduje się za to Twierdza św Mikołaja. Tam dostać możemy się statkiem odpływającym z przystani w centrum miasta.
Wszystkie twierdze można oczywiście zwiedzać. Na te 3 pierwsze są bilety łączone. My początkowo mieliśmy w planach zwiedzić 1 albo 2, ale po bardziej szczegółowym przeczytaniu opinii, uznaliśmy, że sobie darujemy, bo same twierdze nie oferują za wiele poza widokami na miasto. Ale za to wdrapaliśmy się pod twierdze św Jana oraz Barona dla widoków właśnie.
Inne miejsca w Šibeniku warte wspomnienia to długa promenada nadmorska, fontanna z żółwiami (prawdziwymi), Zegar Wodny na Placu Poljana oraz biblioteka miejska, w której Adam utknął 2 razy oglądając książki 🙂
Lokalny obiad zjecie w Konoba Marenda, a pyszle lody w Slastičarnica KaGrom.
TROGIR
Ostatnim miastem jakie odwiedziliśmy w Dalmacji był Trogir. A właściwie starówka w Trogirze leżąca na niewielkiej wyspie. Dookoła tej niewielkiej wysepki można podziwiać eleganckie i ogromne jachty przycumowane do brzegu. Trogir połączony jest 2 mostami z wyspa Čiovo, na której mieszkaliśmy i skąd mieliśmy ok 30 min spacerem na starówkę.
Sama starówka w Trogirze jest na prawdę niewielka, ale bardzo urokliwa. Nie bez powodu została wpisana na listę UNESCO. Spacerując niespiesznie wąskimi uliczkami na pewno traficie do Katedry św Wawrzyńca znajdującej się przy placu Jana Pawła II. Przy tym samym placu znajduje się Loża Miejska oraz Pałac Ćipiko. Warto również wspomnieć kościół i klasztor św Dominika oraz zamek Kamerlengo.
Z Trogiru w okresie od czerwca do września pływają promy do Splitu.
Na lody idźcie do Gelato bar Bella.
PARK NARODOWY KRKA
O Parku Narodowym Krka, napisałam już osobny post, ale wspomnę go tutaj jako ważną i ciekawą atrakcję Dalmacji. Szczegóły TU.
NOCLEG
Dwie pierwsze noce naszych krótkich wakacji spędziliśmy w okolicy Jezior Plitwickich, o czym pisałam już wcześniej. Na pozostałe 4 noce wybraliśmy Villa Klaudia położoną w miejscowości Okrug Gornji na wyspie Čiovo. I musimy przyznać, że to był to strzał w 10. Villa Klaudia znajduje się ok 5 min spacerem do plaży oraz ok 30 min spacerem do centrum Trogiru (ale ostrzegamy, że skrót dla pieszych prowadzi przez strome wzgórze). W Villi są 4 apartamenty. My mieliśmy do dyspozycji apartament z 2 sypialniami, salonem, fantastycznie wyposażoną kuchnią oraz tarasem z pięknym widokiem. Na terenie Villi jest basen, który przez te 4 dni mieliśmy do własnej dyspozycji (inni goście nie korzystali), a dzieci mogły grać w pingponga i piłkarzyki. Oczywiście jeżeli szukacie hotelu z wyżywieniem, albo bardzo blisko miasta, to nie jest to opcja dla Was, ale dla nas było super!