Dzień 13, Plażowanie w Lagos, 10 września 2015
Dziś kolejny dzień leniuchowania. Pojechaliśmy na inną plażę w Lagos: Praia Dona Ana. Jest to jedna z mniejszych plaż położonych w zatoczce pomiędzy skałami. Bardzo przyjemna plaża, chociaż trzeba uważać na mocne fale i przypływ, który spowodował, że przesuwaliśmy nasze ręczniki chyba ze 3 razy. Na plaży można znaleźć masę pięknych muszli, które cały czas wyrzuca morze. Piasek grubszy niż na plaży Meia Praia (najbliższej nas), ale widoki o niebo piękniejsze.
Zjedliśmy tam też obiad, a popołudnie spędziliśmy w naszym ogrodowym basenie. Mikołaj zaskoczył wszyskich samodzielnym skokiem do wody (z rękawkami tylko). Mimo tego, że wpadł głową pod wodę , wcale się nie wystraszył, tylko chciał jeszcze. Wieczorem rozpaliliśmy grilla. Totalny relaks.