Nasze wrażenia po wakacjach na półwyspie Iberyjskim
Czas leci nieubłaganie i nasze wakacje na półwyspie Iberyjskim powoli odchodzą do historii. Dla podsumowania chcielibyśmy się podzielić naszymi ogólnymi wrażeniami z Portugali i Hiszpanii.
Generalnie ze smutkiem musimy przyznać, że Portugalia nas wszyskich rozczarowała. Być może nie był to najlepszy wybór na wakacje z dziećmi, być może wolimy inne krajobrazy. W każdym razie nie powaliło nas. Nie mamy zamiaru nikomu obrzydzać Portugalii, ale my już raczej nie planujemy powrotu. Ale, żeby nie było tak negatywnie, to skupimy się na tym co nam się podobało 🙂
Gabrysi najbardziej podobały się delfiny (w Lizbońskim zoo i Zoomarine) oraz jedzenie lodów 🙂
Mikołajowi najbardziej podobało się pływanie w basenie.
Ani i Kubie podobał się zamek w Sintrze, Quinta da Regaliera oraz Porto (również to w butelkach :))
Tomkowi najbardziej podobało się bieganie po górach o poranku oraz różne ciastka w każdym mieście.
A mi najbardziej podobała się Alhambra oraz pyszne tapas w Osunie (czyli jednak Hiszpania). W Portugalii za to uważam plaże (Praia Meia oraz Praia Dona Ana) w Lagos za jedne z lepszych na jakich byłam.
Największe rozczarowanie dla wszystkich to niestety Lizbona, którą chyba lepiej zwiedzać bez dzieci. Wtedy można bez stresu spacerować uliczkami, korzystać z życia nocnego, słuchać fado itd. Dla nas było to tylko duże miasto, w którym poruszanie się z wózkami jest koszmarem.
Mimo to, że kuchnia portugalska nie przypadła nam do gustu, to były to pierwsze wakacje, na których nie mieliśmy problemów z żywieniem Gabrysi. Zarówno ona jak i Mikołaj jedli wszystko. Głównie ryby, ale nie odmówili też krewetek, małż i kalmarów.
Podsumowując udało nam się zobaczyć nastepujące miejsca:
- Santiago de Compostela (tylko we trójkę)
- Porto (miasto, winiarnia, testowanie Porto, plaża)
- Lizbona (wieża Belem, zamek św Jerzego, stare tramwaje, zoo, Park Narodów)
- Sintra (Palace da Pena, Quinta da Regaliera, przylądek Roca)
- Evora
- Algarve (plaże w Lagos, Zoomarine, żeglownie po oceanie)
- Granada (Alhambra)
- Gibraltar (Skała Gibraltarska, jaskinia św Michała, tunele oblężnicze, zamek Maurów)
- Mijas i plaża w Fuengirola
Co najważniejsze, mimo, że sama Portugalia nas nie oczarowała, wakacje były bardzo udane. Dzieci się świetnie bawiły, a my mieliśmy więcej czasu dla siebie. Udało nam się zrealizować praktycznie cały plan wakacji, co oznacza, że mamy już dwoje małych wytrwałych podróżników w rodzinie 🙂
