Nadszedł czas pożegnania z Lizboną i wyruszenia na południe Porugali do Algarve. Podróż zaczęliśmy niestety dosyć późno, bo czekaliśmy na oddanie kluczy od mieszkania. Ruszyliśmy sporo po godz. 10 w kierunku Evory. Po drodze...
W sobotę nadszedł czas na opuszczenie Lizbony i wycieczkę do pobliskiej Sintry. Jest to jedno z najbardziej polecanych miejsc wartych zobaczenia w okolicach stolicy Portugalii ze względu na przepiękne pałace, zamki i ogrody. My...
Dziś w końcu postanowiliśmy pozwiedzać trochę więcej samą Lizbonę. Rozpoczęliśmy od przejażdżki tramwajem nr 25 tak, aby przesiąść się na linię nr 28, która jest bardzo rozreklamowana jako jedna z atrakcji Lizbony.
Dzisiejszy dzień Tomek rozpoczął 10 km biegiem po wzgórzach Lizbony, a po powrocie został powitany gromkim „sto lat” w wykonaniu Gabrysi i Mikołaja. Szczęściarz, kolejne urodziny obchodzi ma naszych wakacjach 🙂
Dzisiejszy dzień rozpoczęliśmy znowu z małym poślizgiem i przez to wyjechaliśmy z Porto później niż planowaliśmy. Dotarliśmy do Lizbony dopiero ok godziny 14. Mieszkanie wynajęte przez Air B&B jest bardzo fajne, więc jesteśmy zadowoleni...
Dziś kolejny dzień mogliśmy się wyspać, bo Gabrysia spała aż do 8! Tomek co prawda wstał dużo wcześniej i poszedł biegać. Zwiedził ponownie pól miasta, bo przebiegł aż 10km 🙂
Tak, jak na szczęście przewidzieliśmy, Gabrysia dziś znowu spała dłużej niż w domu. Po obfitym śniadaniu ruszyliśmy wszyscy razem na podbój Porto. Ania i Kuba już wczoraj kupili dwudniowe bilety na turystyczną linię autobusową,...
Jako, że wczoraj poszliśmy późno spać, to dziś na szczęście udało nam się dłużej poleniuchować rano. Po śniadaniu, czyli sporo po 10, udaliśmy się jeszcze raz na spacer po centrum Santiago. Jako, że Tomek...
Nareszcie wakacje czas zacząć! Naszą tegoroczną podróż rozpoczęliśmy już o godzinie 6 rano wsiadając w autobus, a potem pociąg na lotnisko. Na lotnisku udało się nam zjeść śniadanie w loży SASa (Tomek ma srebrną...
Jako, że w zeszłym roku ja wybrałam za cel wakacji Bali, w tym roku decydował Tomek. I tak mieliśmy lecieć na urlop do Gruzji. Plan wakacji był powoli budowany dopóki wszyscy dookoła nie zaczęli...
Miasta/miasteczka: ogrom sklepików z charakterystycznymi pamiątkami i różnymi sprzętami pewnie spodoba się większości dzieci, a większość sklepikarzy nie ma nic przeciwko jeżeli dziecko rzeczy jedynie “lekko” dotyka (są wyjątki). W każdym mieście i miasteczku znajdziemy...
English version as always – after the photos 🙂 W piątek ruszyliśmy częściowo z powrotem na północ – śniadanie zjedliśmy we Włoszech (danonek i soczek), dzień spędziliśmy w Innsbrucku, a nocowaliśmy w Kiefersfelden zaraz...
(English version – as always, below the photos) Po wczorajszym rajdzie, dzisiejszy dzień miał być trochę spokojniejszy. Odwiedziliśmy klasztor w Neustift dokąd mieliśmy jedyne pięć minut samochodem – z górki. To bardzo przyjemne miejsce,...
W środę zapakowaliśmy Gabrysię do samochodu już o 6 rano i ruszyliśmy w stronę Wenecji – Gabrysia spała połowę drogi, a resztę oglądała krajobrazy, bawiła się z babcią w szpiega i kazała sobie czytać...
(English version is to be found below the photos) Od poniedziałkowego wieczora do piątkowego rana mieliśmy zaszczyt być gośćmi Magdaleny i Andreasa w ich pięknym nowowybudowanym domu. Andreas i tata są starymi kumplami –...
(English version can be found below the photos) Hotel, w którym nocowaliśmy (Weisses Kreuz), jest hotelem z tradycjami – nocował tu kiedyś Mozart, więc i my chcieliśmy spróbować. Kulek czekoladowych niestety nie zostawił pod...
Niedziela była piękna – słoneczna i upalna! Rozpoczeliśmy dzień od jazdy kolejką Hungerburg (Hungerburgbahn) do Zoo Alpejskiego (Alpenzoo) i bardzo miło spędziliśmy czas oglądając wszelakie zwierzątka i testując plac zabaw.
Sobotę spedziliśmy w większości w aucie wyjeżdżając ze Szczecina przed godziną 5 rano i dojeżdżając do Wattens w Tyrolu (20km od Innsbrucka) około godziny 15. Gabrysia znakomicie zniosła długą przejażdżkę, nie marudząc specjalnie –...
Czas na wpis od tatusia – najpierw po polsku, a troszkę niżej po angielsku. Time for a post from daddy – see english version below pictures 🙂 Dzisiaj Gabrysia wyruszyła w nową podróż – tym...
Kolejny post z serii, co robić z dzieckiem w Malmö. W ten weekend postanowiliśmy zrobić sobie wycieczki rowerowe po Malmö i odwiedzić kilka różnych tematycznych placów zabaw. Udało nam się odwiedzić Hammars Park, Teaterlekplatsen,...