Jako, że wczoraj poszliśmy późno spać, to dziś na szczęście udało nam się dłużej poleniuchować rano. Po śniadaniu, czyli sporo po 10, udaliśmy się jeszcze raz na spacer po centrum Santiago. Jako, że Tomek...
Nareszcie wakacje czas zacząć! Naszą tegoroczną podróż rozpoczęliśmy już o godzinie 6 rano wsiadając w autobus, a potem pociąg na lotnisko. Na lotnisku udało się nam zjeść śniadanie w loży SASa (Tomek ma srebrną...