Czwartek również groził lekkim szronem na czubku nosa, postanowiliśmy więc znowu spędzić część dnia wewnątrz. Najechaliśmy Suchą Beskidzką i po przejechaniu jej głównym szlakiem w celu orientacji (zajęło to mniej czasu niż ogarnięcie Manhattanu w...
Podczas gdy reszta ferajny szusowała na nartach i tym podobnych sprzętach, tata Tomek miał za obowiązek zajmować się najmłodszym członkiem ekipy, który jeszcze na własnonożne stanie na nartach jest trochę za młody. Na początku planem...
Tak bardzo spodobało się nam na zeszłorocznym wyjeździe narciarskim z KRAULem, że postanowiliśmy go powtórzyć. Tym razem w troszkę większym składzie, bo wraz z Adasiem i Tomkiem. Umowa między mną a Tomkiem była taka,...
Adaś ma dopiero 3 miesiące, a za sobą już 2 podróże po Polski, 2 loty samolotem oraz pobyt na terytorium 5 krajów! Pierwszą podróżą Adasia były odwiedziny u babć w Szczecinie pod koniec stycznia....
Koniec roku to zawsze czas podsumowań i snucia planów na przyszłość. Trzeba schudnąć, czytać więcej książek, spędzać więcej czasu z dziećmi, a mniej przed komputerem, wiadomo… Wszyscy wokół mówią, że 2016 był okropnym rokiem...
11 listopada 2016 roku o godzinie 8.21 rano Gabrysia rozpoczęła zupełnie inną niż dotychczas podróż – została starszą siostrą! Tym samym ekipa Gabrysiowych podróży powiększyła się i od teraz będziemy podróżować już we czwórkę. Mamy nadzieję,...
Wycieczka do Kivik, malutkiej miejscowości na wschodnim wybrzeżu Skåne, to już nasza coroczna tradycja, podtrzymywana głównie przez Gabrysię. Kivik leży w regionie Österlen, który jest szwedzką krainą jabłek. Sady jabłkowe zajmują większość regionu, a moszcz...
Nadeszła sobota, czyli dzień ślubu Magdaleny i Andreasa. Ale jako, że uroczystość w kościele była zaplanowana dopiero na godz. 16, trzeba było jakoś spędzić dzień. A dzień rozpoczęliśmy bardzo wybuchowo. Ewidentnie w Tyrolu jest...
Na piątek rano nasi gospodarze zaplanowali wspólny brunch w Bressanone/Brixen, ale niestety Magdalena po nieprzespanej nocy została w domu, więc pojechaliśmy tylko z Andreasem. Trochę się dziwiłam, że można zjeść brunch już o 9...
W czwartek po śniadaniu pojechaliśmy do Merano, popularnego uzdrowiska w Tyrolu Południowym. Tam poszliśmy na długi spacer promenadą wzdłuż rzeki. Po drodze mijaliśmy park oraz wiele rabat i klombów kwiatowych, które bardzo podobały się...
W środę nadszedł czas opuścić nasz hotel w Tignale i ruszyć na północ do Tyrolu Południowego. Tomek jeszcze przed śniadaniem poszedł na dwugodzinny jedenastokilometrowy bieg po górach (600 metrów do góry, na szczyt Cima...
Wycieczkę na Isola del Garda, czyli małą wyspę położoną blisko zachodniego wybrzeża jeziora na wysokości Salò, zaplanowaliśmy jeszcze przed wyjazdem. Bilety zarezerwowaliśmy przez internet, bo tak najłatwiej. Wyspa jest własnością prywatną, więc nie ma...
Jako, że zbyt długie leżenie w jednym miejscu nie jest w naszym stylu, w poniedziałek rano pojechaliśmy do Sirmione, czyli bardzo popularnej miejscowości leżącej na półwyspie na samym południu jeziora. Zupełnie nie pomyśleliśmy, że...
Krótkie wakacje nad jeziorem Garda zostały zainspirowane przez ślub przyjaciela Tomka, który pochodzi z Południowego Tyrolu i właśnie tam mieliśmy się udać 20 sierpnia, aby świętować wspólnie z młodymi. Początkowo chcieliśmy lecieć tylko na...
Normally we don’t post in English but this time we though that we’ll make an exception for all our friends that don’t speak Polish but keep asking us hundreds of questions about our holiday in Georgia....
Jako, że pogoda niestety niezbyt plażowa, na wycieczki rowerowe nie bardzo mam siłę, a plac zabaw nas nudzi, trzeba było się gdzieś ruszyć. Postanowiliśmy pojechać wzdłuż południowego wybrzeża i zatrzymać się w najbardziej wysuniętym...
Zawsze po powrocie z wakacji zadajemy sobie pytania: czy było warto? Czy jesteśmy zadowoleni? Czy wrócilibyśmy jeszcze raz w to samo miejsce (albo chociaż do tego samego kraju)? W tym roku do tego dołączyły...
Co warto wiedzieć zanim pojedziemy do Gruzji? 1 GEL (lari)= 0,38€, 1,69 PLN (kurs czerwiec 2016) Noclegi: Tak jak już wcześniej pisaliśmy można znaleźć bardzo tanio (np za 30 lari), ale będzie to pokój...
Lot powrotny do domu mieliśmy już o 6.30 rano co oznacza, że dzień rozpoczęliśmy o godz. 4. Giorgi zawiózł nas na lotnisko, a my grzecznie ustawiliśmy się do kolejki do check in. Lot poszedł...
Ostatni dzień w stolicy, a zarazem ostatni dzień w Gruzji, postanowiliśmy wykorzystać na małe zakupy. Pojechaliśmy metrem na Plac Wolności, a stamtąd do pobliskiego supermarketu, gdzie kupiliśmy trochę wina i innych rzeczy. Poza tym...