Vieåleden
W ciągu ostatnich 4 lat przejechaliśmy nasze Skåne już ze wschodu na zachód i północy na południe. Niewiele miejsc zostało, w których nie byliśmy. Ale czasem jeszcze uda się nam znaleźć jakiś szlak czy rezerwat przyrody, który jest tak mało popularny, że mało kto tam trafia. Tak było, też z Vieåleden, który co prawda miałam na liście już od dłuższego czasu, ale zawsze wydawało mi się, że jest zbyt długi dla dzieci. Ale w tym roku uznaliśmy, że damy rade 🙂
Szlak Vieåleden jest położony w północno-wschodniej części Skåne zaraz przy granicy z Kronoberg. Niedaleko stamtąd do Markaryd, gdzie można udać się na safari z łosiami. Nazwa szlaku pochodzi od nazwy rzeczki Vie przepływającej przez te tereny. Całość szlaku ma od 11 do 14 km, zależnie czy będziemy również zaliczać wszystkie odnogi do punktów widokowych itp. Szlak jest kołowy, ale w całości dostępny jedynie latem od maja do końca października, bo tylko wtedy można przedostać się na drugą stronę rzeki Helge (wtedy jest zainstalowana specjalna tratwa).
Przy trasie dostępne są 2 parkingi: jeden w części zachodniej przy „Hörlinge ängar”, a drugi na południu przy jeziorze Södersjön niedaleko ruin zamku Skeinge. Toaleta jest jedynie przy tym pierwszym parkingu. Na trasie jest kilka miejsc, gdzie można zrobić sobie piknik, a przy ruinach są miejsca przeznaczone do grillowania.
My zaparkowaliśmy na zachodnim parkingu i ruszyliśmy trasą na południe. Początkowo trasa prowadzi drogą samochodową, ale tam na prawdę prawie nikogo nie ma 🙂 Później przechodzimy przez pastwiska (ostrzegam, jeżeli ktoś się bardzo boi krów) i przez las. Po minięciu parkingu południowego wchodzimy przez mostek na wyspę Borgön (czyli Wyspę Zamkową). Ostrzegamy lojalnie, że te tereny są bardzo podmokłe, szczególnie po deszczu i jeżeli nie będziecie mieć dobrych butów, to może być problem. U nas niestety Gabi buty przemokły całkowicie 🙁
Na wyspie znajdują się ruiny średniowiecznego zamku Skeinge. Warto wspomnieć, że Zamek ten był jednym z największych duńskich zamków w XII wieku. Obecnie ostała się jedynie niewielka ilość murów. Przy ruinach są miejsca piknikowe i do grillowania. Żeby wydostać się z wyspy i kontynuować szlak musimy przedostać się na drugą stronę rzeki Helge. A zrobimy to za pomocą specjalnej tratwy, którą sami musimy przeciągnąć na drugi brzeg 🙂 Było ciekawie.
Dalsza część szlaku w kierunku północnym wzdłuż jeziora Skeinge prowadzi po bardziej utwardzonej ścieżce i jest już zdecydowanie mniej dziko. My koniec trasy skróciliśmy i wróciliśmy na parking wzdłuż drogi omijając całkowicie część szlaku prowadzącą do starej Elektrownia Hästeberga. I tak wyszło nam ponad 10 km spaceru 🙂
Mapę oraz trochę informacji praktycznych i historii znajdziecie TU.