Bruksela 15 grudnia 2013
Jako, że w naszym przypadku bez chorób obejść się nie może, Gabrysia kaszlała okropnie cały weekend. Do tego pojawiła się podejrzana wysypka, która co prawda znikała po porcji wapna, ale jednak niepokoiła… Tak więc...
Gabrysi i Adasia podróże, małe i duże
czyli jak zwiedzać świat z dziećmi
Jako, że w naszym przypadku bez chorób obejść się nie może, Gabrysia kaszlała okropnie cały weekend. Do tego pojawiła się podejrzana wysypka, która co prawda znikała po porcji wapna, ale jednak niepokoiła… Tak więc...
W sobotę po śniadaniu nasi gospodarze zabrali nas na wycieczkę trochę poza centrum. Pojechaliśmy do Parc de Laeken w okolice Pałacu Królewskiego. Tam spacerkiem przeszliśmy zobaczyć pochodzące z początku XX w. Pawilon Chiński oraz...
Kilka tygodni temu odnowiliśmy kontak z dawno nie widzianymi przyjaciółmi, którzy obecnie mieszkają w Brukseli. Kiedy ostatnio się widzielliśmy 4 lata temu mieszkali w Karlsruhe w Niemczech, więc zastanawiam się gdzie odwiedzimy ich następnym...
Dzień 14, czyli pożegnanie Pojechaliśmy jeszcze raz do Falasarny na plażę, ale niestety nas stamtąd wywiało. Wiatr był tak duży , że nie dało się nawet spokojnie leżeć, a fale były ogromne. Gabrysia ponownie...
Bilety na tę wycieczkę statkiem kupiliśmy przez internet właściwie zaraz na początku naszego pobytu na Krecie. Pierwszym punktem programu jest wyspa Gramvousa, do której dobija się po godzinnym rejsie. Na wyspie tej można albo...
Dziś nadszedł wiekopomny dzień, w którym Gabrysia weszła do basenu. Powoli po schodkach, za którąś z kolei namową dała się skusić. I jak już weszła to nie chciała wyjść, tak jej się spodobało. Chciała...
Rano było dosyć pochmurno, więc wydawało nam się, że może dziś pogoda nie basenowa i poszliśmy na spacer do Platanias. Oczywiście upał zrobił się jak tylko wyszliśmy z hotelu.
Przedpołudnie znowu spędziliśmy na basenie, a po południu pojechaliśmy jeszcze raz do Chanii. Na spacer w porcie i lody. Tylko tyle…
Plaża Elafonisi jest abolutnie jednym z najpiękniejszych miejsc jakie widziałam. Ani trochę nie przereklamowana. Leży w południowo zachodniej części wyspy i jest generalnie dość trudno dostępna.
Rano Tomek pojechał z Gabrysią na kontrolę do lekarza i na szczęście wysypka prawie całkiem już zniknęła. Śpimy dalej z klimatyzacją, więc już się tak bardzo nie poci jak na początku. Ja skorzystałam z...
Maści na szczęście dały efekt ekspresowy i już następnego dnia Gabrysia wyglądała dużo lepiej. Po obiedzie w pobliskiej tawernie pojechaliśmy zobaczyć ruiny starożytnego miasta Polirinia.
Upał chyba niezbyt dobrze służył Gabrysi, gdyż dostała wysypki w różnych miejscach na ciele. Na karku pojawiły się czerwone krostki, pierwszy raz odparzyła się od pieluszek w pachwinach, a do tego rozdrapała ugryzienie komara...
Chania jest drugim co do wielkości miastem na Krecie i właśnie tam znajduje się lotnisko, gdzie przylecieliśmy kilka dni wcześniej. Miasto jest znane głównie ze swojej weneckiej zabudowy i atrakcyjnego portu.
Ponieważ Gabrysia spała tego dnia troszkę dłużej, zdecydowaliśmy się tylko na krótką popołudniową wycieczkę, a przedpołudnie spędziliśmy na basenie. Po drzemce i obiedzie pojechaliśmy ponownie w zachodnią stronę wyspy do klasztoru Moni Gonia, który...
Ponieważ nasza hotelowa plaża nie bardzo nadawała się do wylegiwania, postanowiliśmy wyruszyć na poszukiwanie czegoś lepszego. Po krótkich konsultacjach doszliśmy do wniosku, że jedziemy do Falasarny.
Kreta dzień 1, czyli podróż samolotem Lot na Kretę był, jak do tej pory, najdłuższym lotem Gabrysi, więc próbowaliśmy się do niego odpowiednio przygotować. Jedzenie, picie, dodatkowe ubranie, kocyk i aplikacje dla dzieci załadowane...
Na nasze pierwsze prawdziwe wakacje wybraliśmy Grecję. Dla mnie był to pierwszy raz w tym kraju, dla Tomka drugi, więc wiele było dla nas do odkrycia. Zdecydowaliśmy się na dwu-tygodniowy pobyt na Krecie. Lot...